Wspaniała saga rodziny, a raczej kilku rodzin, oraz opis świata, który istniał przez wieki i nagle, w ciągu niewielu lat przestał istnieć. Jest to opowieść o losach rodziny Wawrów pochodzących z Hadyńkowic, miejscowości niedaleko Czortkowa w woj. Tarnopolskim. Autor spotkał się w Kanadzie (gdzie ostatecznie część z nich wylądowała) ze starymi resztkami rodziny oraz potomkami, którzy urodzili się już na obczyźnie, ale na szczęście zajęli się udokumentowaniem jej losów. Opisane jest to w sposób rewelacyjny, ze szczegółami, detalami i dbałością o zgodność z faktami. Najpiękniejsza dla mnie była część opisująca ich dzieciństwo, przypadająca na okres pomiędzy obiema wojnami światowymi. Później zaczyna się mroczny, ale nie mniej interesujący moment rodzenia się brutalnego nacjonalizmu ukraińskiego oraz mordów banderowców na polskiej ludności. Jest to o tyle tragiczne, iż w tamtych rejonach bardzo często Polacy z Ukraińcami byli wymieszani rodzinnie i mieli wspólnych potomków. Później nadchodzi okres zamordyzmu niemieckiego i komunistycznego, oraz powojenny, przymusowy wyjazd do Polski, a lata później do Kanady. Fantastyczny opis miejsc, czasów, obyczajów i ludzi, których już nie ma. Opisuje problemy ludzi osadzonych w wielokulturowym środowisku polskich kresów, ich konflikty, dramatyczne wybory i przeżycia. W tle historyczne wydarzenia, okrutne i ponure, pełne zapiekłych sporów i kruchej tolerancji. Polecam gorąco wersję audiobook w interpretacji Ksawerego Jasieńskiego, jednego z najbardziej znanych lektorów radiowych i telewizyjnych. Rewelacyjnie oddaje on atmosferę książki, czytając ją w pięknej polszczyźnie ze słynnym "kresowym zaśpiewem".