99132
Książka
W koszyku
"Nie sprzątnięte ślady demolki przypomniały o porannych wydarzeniach. Nie miałam teraz siły ani czasu aby zajmować się porządkiem. Wpadłam do mieszkania z uczuciem ulgi... Niebawem kuzyn Wojtek przybył zaprosić mnie na święta wielkanocne i pożyczyć ode mnie łóżko polowe, bowiem spodziewali się z Mariolą odwiedzin rodziny. Oniemiał ujrzawszy pozostałości po wizycie Grzegorza, a ponieważ nerwy wreszcie odmówiły mi posłuszeństwa, rozbeczałam się na dobre podczas opisywania mu zajść. I w tym stanie zastał mnie niespodziewanie przybyły inspektor z PZU. Zapomniałam, że akurat mija termin ważności mojej polisy ubezpieczeniowej na mieszkanie i inspektor przyszedł mi o tym przypomnieć. Obraz zniszczenia i mojej osoby płaczącej do szklanki z herbatą od razu właściwie skojarzył. - Włamanie?! - spytał, szeroko otwierając oczy. - Tak - odparł kuzyn za mnie, gdy stwierdził, że nie zamierzam wyjąc nosa ze szklanki. - Rabunkowe? - upewnił się machinalnie inspektor. - Nie, z miłości - odrzekł Wojtek. Na twarzy inspektora odmalowało się bezgraniczne zdumienie siłą uczucia Grzegorza i poważne zafrasowanie, gdyż przepisy PZU nie przewidywały tego rodzaju podłoża strat."
Status dostępności:
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej